Historia parafii
Wieś Turów od początku swego istnienia należała do parafii Łuków w diecezji krakowskiej. Potwierdza to dokument biskupa krakowskiego Wojciecha Jastrzębca z 1418 roku. Dokument ten wymienia wszystkie miejscowości parafii w liczbie 37, wraz z ilością i stanem rodzin je zamieszkujących, w tym Turów z dziewięcioma rodzinami kmiecymi.
Ponad dwudziesto kilometrowa leśna droga do świątyni łukowskiej była ogromnym wyzwaniem dla mieszkańców Turowa, żeby godnie czcić dzień święty. Dopiero utworzenie w roku 1456 parafii w Kozimrynku (Radzyniu) sprawiło, że odległość do kościoła skróciła się niemal trzykrotnie. Pierwotnie do nowo utworzonej parafii należały, oprócz Koziegorynku, wsie: Biała, Białka i Turów. W następnych latach przyłączano istniejące w okolicy wioski, a także miejscowości, które powstawały na tym terenie. W 1790 roku do parafii radzyńskiej należało 20 miejscowości z 5436 wiernymi. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku liczba wiernych w parafii osiągnęła liczbę prawie 14000 na jedną świątynię. W związku z dużą liczbą parafian, zwierzchnictwo diecezji wydało zgodę na tworzenie filii parafialnych i budowę nowych świątyń. Niektóre wioski zaczęły starania, aby to w ich miejscowościach budowano nowe kościoły. Dziedzic Siedlanowa, wraz z mieszkańcami tej wsi, jako pierwszy wystąpił ze swoją propozycją i lokalizacją kościoła w Siedlanowie. Na te działania szybko zareagowali mieszkańcy Turowa i przy wsparciu właścicieli majątku turowskiego, hrabiów Artura i Marii Potockich, uzyskali zgodę na wybudowanie kościoła w Turowie.
Dnia 16 listopada 1936 roku Ks. Biskup Henryk Przeździecki erygował filię duszpasterską w Turowie pod wezwaniem św. Antoniego Padewskiego i przyłączył ją do Dekanatu Radzyńskiego. Nominację na rektora filialnego otrzymał wikariusz parafii radzyńskiej Ks. Eugeniusz Petrykowski.
Ks. Petrykowski urodził się 20 listopada 1906 roku. Święcenia kapłańskie otrzymał 29 czerwca 1932 i został skierowany na placówkę duszpasterską do Radzynia.Od momentu nominacji na rektora przeniósł się do Turowa, w celu organizowania budowy kościoła i tworzenia nowej parafii. Zamieszkał w domu rolniczej rodziny Śledziów, "Nad Szosą". Nasz pierwszy proboszcz okazał się doskonałym, energicznym organizatorem i budowniczym, z łatwością potrafiącym zjednywać sobie mieszkańców i inne osoby związane z budową. Osobiście uczestniczył w gromadzeniu materiałów budowlanych.
Hrabiostwo Potoccy przekazali plac pod budowę świątyni, plebanii i budynków gospodarczych, a także ziemię uprawną, jako uposażenie dla proboszcza i jego następców. Podarowali również drzewo, niezbędne przy budowie świątyni i pozostałych budynków. Mieszkańcy, natomiast, ofiarowali swoją pracę i fundusze na ten cel. Zbiórki pieniędzy przeprowadzane były również w sąsiednich wioskach. Projekt kościoła wykonał warszawski architekt inż. Węgrzecki. Pomysłodawczynią tego projektu była hrabina Maria Potocka, która podczas podróży do Włoch widziała tam taki właśnie kościół.
Uroczystość wmurowania i poświęcenia kamienia węgielnego odbyła się 29 czerwca 1937 roku przy ołtarzu polowym, w miejscu przyszłego prezbiterium. Sama budowa przebiegała niezwykle szybko i sprawnie, tak że w niespełna pół roku świątynia była gotowa. Równocześnie została wybudowana drewniana plebania oraz budynki gospodarcze.
12 grudnia 1937 roku Ks. Infułat- Dziekan i Proboszcz Radzyński Tadeusz Osiński dokonał poświęcenia nowo wybudowanej świątyni i odprawił w niej pierwszą mszę. Liczba wiernych w 1937 roku wynosiła 1076 osób.
Do momentu poświęcenia naszego kościoła, msze święte odprawiane były w murowanej kaplicy Św. Antoniego, znajdującej się w pobliskim lesie, należącym do majątku hrabiów Potockich. Kaplica ta została wzniesiona w 1908 roku przez mieszkańców Turowa, w miejscu objawienia się świętego Antoniego. Obok stoi drewniana kapliczka z przełomu XVIII – XIX wieku, upamiętniająca to objawienie. Od 1910 roku odbywają się w tym miejscu odpusty w pierwszą niedzielę czerwca.
Wybuch II Wojny spowodował, że nasi dobroczyńcy, hrabiostwo Potoccy, wyemigrowali za granicę. Wkrótce hrabia Artur zmarł, a jego żona wstąpiła do klasztoru benedyktynek w Londynie, przyjmując imię siostra Dismos.
Lata wojny, to czas wielkiej próby dla proboszcza i parafian. Wiosną 1941 roku, wojsko hitlerowskie zajęło kościół na potrzeby koszarowo-magazynowe. Na placu kościelnym stały działa i pojazdy wojskowe. Hitlerowcy zabrali wówczas z dzwonnicy kościelnej trzy dzwony. Msze niedzielne odprawiane były w kaplicy św. Antoniego, natomiast msze w dni powszednie odbywały się w zakrystii ptrzy kościele. Ksiądz Eugeniusz, przez swoją nieugiętą postawę wobec okupantów, popadł w konflikt z miejscowym komendantem placówki SS. Zmuszony został przez to, do opuszczenia naszej parafi w dniu 31 lipca 1942 roku.
Następnym proboszczem został Ks. Stanisław Filipowicz, który posługę kapłańską sprawował do 31 lipca 1943 roku. Nasz nowy duszpasterz zasłynął ze śmiałych kazań pod adresem Niemców. Ksiądz Filipowicz nie był u nas długo, bo dokładnie rok. Liczba parafian w 1943 roku wynosiła 1080 osób.
Przez następne 10 lat proboszczem w Turowie, był Ks. Stanisław Grodowski. Za jego probostwa założono jesienią 1944 roku cmentarz grzebalny, na gruntach wydzielonych przy parcelacji majątku hrabiów Potockich. Dotychczas zmarli byli grzebani na cmentarzu parafialnym w Radzyniu, a podczas wojny chowano zmarłych wokół leśnej kaplicy św. Antoniego. W następnym roku zawieszone zostały trzy nowe dzwony, wykonane w zakładzie odlewniczym w Węgrowie.
15 listopada 1946 roku do parafii filialnej w Turowie przyłączono, dekretem Ks. Biskupa Ignacego Świrskiego, stację kolejową oraz część wsi Bedlno Radzyńskie, od strony Turowa do torów kolejowych.
Od 2 sierpnia 1947 roku w naszym kościele odprawiana jest uroczystość odpustowa z racji święta Matki Bożej Anielskiej.
W dniach 13-18 czerwca 1950 roku miały miejsce I Misje Parafialne, podczas których został postawiony krzyż przed kościołem, po prawej stronie.
Następcą Ks. Grodowskiego został Ks. Jan Berliński, piastujący godność proboszcza w latach 1953 – 1965.
1 października 1965 roku przybył do naszej parafii, na stanowisko proboszcza Ks. Eugeniusz Ciszewski. Jego posługa kapłańska w Turowie trwała do 27 sierpnia 1984 roku. To dzięki jego energii i zaangażowaniu wykonano nowy ołtarz główny, położono posadzkę mozajkową oraz zakupiono organy 13-to głosowe. Ogromne znaczenie przy tych pracach miała ofiarność i pomoc parafian. Wspierała również naszą parafię i kościół siostra Dismos z Londynu, przysyłając elementy wyposażenia świątyni.
W dniu 19 lipca 1970 roku Ks. Biskup Jan Mazur dokonał konsekracji kościoła i nowego ołtarza.
12 lutego 1974 roku zmarł budowniczy naszego kościoła Ks. Eugeniusz Petrykowski. Został on pochowany na honorowym miejscu turowskiego cmentarza.
Za probostwa Ks. Ciszewskiego odbyły się dwukrotnie Misje parafialne: pierwsze w 1968 roku, drugie w marcu 1976 roku.
3 czerwca 1980 roku parafię naszą nawiedził cudowny obraz Matki Boskiej Kodeńskiej. Wszystkie drogi przejazdu obrazu przez naszą wieś były przepięknie udekorowane kolorowymi proporczykami i flagami. Sam przejazd i pobyt cudownego obrazu pozostawiły niezapomniane wrażenia.
Po pięciu latach parafię nawiedziła kopia cudownego obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej. Miało to miejsce 15-16 listopada 1985 roku. Proboszczem w naszej parafii był wówczas Ks. Stanisław Lewczuk. Swoją misję duszpasterską u nas rozpoczął od dnia 28 sierpnia 1984 roku.
W 1986 roku przeprowadzono gruntowny remont leśnej kaplicy. Między innymi zmieniono dach i elewację. W latach następnych wyremontowano plebanię, wymieniono okna i oświetlenie wewnątrz kościoła, przeprowadzono remont i konserwację organów.
17 maja 1998 roku odsłonięto i poświęcono tablicę, wmurowaną na dzwonnicy, upamiętniającą żołnierzy Armii Krajowej, poległych w boju stoczonym z Niemcami w Turowie.
W tym samym roku odbyły się IV parafialne Misje Ewangelizacyjne. Na pamiątkę Misji postawiono krzyż brzozowy przed ogrodzeniem parkingu, przylegającego do placu kościelnego. Krzyż niesiony był przez parafian w uroczystej, wieczornej procesji ulicami Turowa.
W czasie 15-letniej posługi Ks. Lewczuka w naszej parafii, miały miejsce trzykrotnie napady rabunkowe na proboszcza. Dwukrotnie, dzięki odwadze księdza i reakcji mieszkańców Turowa, napastnicy zostali ujęci, natomiast trzecim razem złodzieje dokonali rabunku na plebanii.
Kolejnym proboszczem został Ks. Bronisław Giersz. Przybył do nas w sierpniu 1999 roku z parafii Kosyń i pełnił funkcję proboszcza do końca września 2011 roku. Za jego probostwa przeprowadzono remont organistówki. Wykonano nowe schody wejściowe do świątyni. Ocieplono plebanię. Rozpoczęto budowę nowego ogrodzenia wokół kościoła. Wykonano nową kutą bramę i furtki oraz ogrodzenie wokół kaplicy w lesie.
5 listopada 2006 roku odbyła się uroczystość z okazji sadzenia "Dębów Pomników". Zostały posadzone trzy dęby na cześć zasłużonych dla kościoła osób. Dwa dęby posadzono przy kościele. Upamiętniają budowniczego naszego kościoła Ks. Eugeniusza Petrykowskiego i Ks. Prymasa Stefana Wyszyńskiego. Trzeci dąb posadzony został w ogrodzie tutejszej Szkołu Podstawowej, dla uczczenia Papieża Jana Pawła II.
29 czerwca 2007 roku obchodziliśmy 70-tą rocznicę budowy kościoła. Z tej okazji została odprawiona uroczysta msza z udziałem Ks. Biskupa Henryka Tomasika.
W roku następnym, z racji odpustu w kaplicy leśnej, przeżywaliśmy uroczystość jubileuszu 100-lecia kaplicy św. Antoniego. Homilię do zgromadzonych wiernych wygłosił Ks. Infułat Kazimierz Korszniewicz.
1 października 2011 roku, na mocy decyzji Ks. Biskupa Zbigniewa Kiernikowskiego, został mianowany na proboszcza parafii w Turowie Ks. Jerzy Cąkała. Przybył do nas z parafii Kożuszki w dekanacie międzyrzeckim, gdzie pełnił funkcję proboszcza.
Od momentu przybycia nowego duszpasterza rozpoczęły się prace remontowo- porządkowe. Zarówno plebania jak i jej otoczenie wymagały dużych nakładów i pracy, aby doprowadzić je do stanu używalności. Większość z zaplanowanych prac została ukończona przed zimą.
Początek roku 2012, to powołanie Rady Parafialnej i nowe zadania do realizacji w najbliższej przyszłości. Wiosną wykonano wycinkę zbędnych drzew przy kościele i na cmentarzu grzebalnym. Dokończono prace rozbiórkowo-porządkowe przy plebanii i przy organistówce. Kościół, jak i jego otoczenie, nabiera nowego blasku.
Opracował: Krzysztof Szczepaniuk